jak zacząć przygodę strzelecką ?

Jednym z najczęściej za dawanych pytań, które sobie stawiamy za każdym razem, gdy podejmujemy się czegoś nowego, jest „jak zacząć?”. Najlepszą metodą jest po prostu podjęcie kroków w działaniu.

Jeszcze zanim podejmiemy decyzje, że chcemy zacząć swoją przygodę ze strzelaniem, warto zastanowić się nad tym, czy jest ono dla wszystkich.

Choć bardzo często jest ono uważane, za sport przeznaczony dla mężczyzn, jest to stereotypowe kłamstwo. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety mogą czerpać radość z praktyk strzeleckich. Nie od dzisiaj wiadomo, że kobiety nie jednokrotnie okazywały się wspaniałymi strzelcami, zdobywając świetne wyniki w zawodach, jak i na wojnie. Popatrzmy na przykład na major Ludmiłę Pawliczenko, była ona snajperem w trakcie oblężenia nazistów na Odessę oraz Sewastopol. Swoje pierwsze trafienie zaliczyła przy użyciu karabinu Mosin. Miała jedne z najlepszych wyników w działaniach snajperskich. 

Pewnie zastanawiacie się dlaczego o niej wspominam. Może dlatego, że stała się ona dla mnie pewnego rodzaju wzorem, który podważył teorię, że kobieta nie nadaje się na snajpera. 

Dlatego drogie Panie nie dajcie sobie wmówić, że to nie dla nas. Zadecydujecie, dopiero po spróbowaniu, a dopóki są chęci, to podążajcie za nimi.

Strzelectwo – bariery i ograniczenia

Ale przyjrzyjmy się nieco bardziej strzelectwo, jako dyscyplinie sportowej. Niestety jak w każdej dyscyplinie sportowej, pojawiają się ograniczenia natury zdrowotnej, które wykluczają nas z uprawiania tej dyscypliny sportu.

Takimi schorzeniami są między innymi:

  • uszkodzenia ścięgien
  • uszkodzenia rąk, które uniemożliwiają nam dobycie i pracę z bronią, przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa
  • zaawansowane stadium Parkinsona
  • zaawansowane stadium reumatoidalnego zapalenia stawów, w przypadku których trening mógł by nasilić objawy.

Przeszkodą będą wszelkie dolegliwości, przy których trzęsą nam się ręce, nasz chwyt jest wadliwy, czy też mamy problemy z ramionami lub dłońmi (wykluczające możliwość pracy z bronią). Wiek, czy płeć nie jest tutaj żadnym wyznacznikiem. Osobiście znam Panią, która ma 83 lata, która jest dumną posiadaczką swojej ukochanej Beretty i średnio raz w tygodniu odwiedza strzelnicę, udowadniając, że trening i pasja przekładają się na wspaniałe wyniki.

Parafrazując tekst popularnego szlagieru w wykonaniu Jerzego Sztura: 

„Strzelać każdy może, trochę lepiej albo trochę gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi.”

Strzelectwo – jak zacząć? 5 kroków

Strzelectwo jest dla każdego, kto jest sprawny fizycznie i nie posiada przeszkód natury zdrowotnej do praktykowania tego sportu. Co zatem zrobić, aby zacząć?

Po pierwsze (i najważniejsze): podjęcie decyzji.
Powiedzenie sobie: ok, chcę spróbować. Sprawdzę, czy to dla mnie. Zobaczę, co to w ogóle jest, z czym się je i czy będzie mi odpowiadało. Tyle wystarczy. 

Po drugie: znalezienie dobrej strzelnicy. 
Jaka to jest? Taka, na której będą wykwalifikowani instruktorzy, dzięki czemu bezpiecznie wprowadzą Ciebie w świat strzelectwa. Możesz napisać do mnie – umówimy się na taką wizytę u mnie na strzelnicy.

Jeśli nie miałaś nigdy styczności z bronią, warto byś była wprowadzona w ten świat przez kogoś, kto nie tylko posiada uprawnienia, ale również wiedzę popartą doświadczeniem. To wszystko mają wykwalifikowani instruktorzy.

Dlaczego wspominam o wykwalifikowanych instruktorach na strzelnicy. Jako osoba, która nie miała nigdy wcześniej styczności z bronią, warto byś była wprowadzona w ten świat przez kogoś, kto nie tylko posiada uprawnienia ale również i wiedzę, popartą doświadczeniem. Obecne na rynku mamy masę małych strzelnic. Jedne są prywatne, drugie gminne, itd. Niestety nie na każdej strzelnicy znajdziesz wykwalifikowane osoby. Strzelania może prowadzić każdy, kto uzyskał dokumenty na „prowadzącego strzelanie”, niestety taki dokument nie potwierdza wiedzy, a jedynie jest przysłowiowym kwitkiem, umożliwiającym stanie przy strzelających. Nauczanie innych to całkowicie inna baja. To, że ktoś ma na swoim koncie doświadczenia życiowego w postaci X lat służby w mundurze, czy to wojskowym, czy policyjnym, nie czyni tej osoby profesjonalnym strzelcem, a na pewno nie instruktorem, który wie jak przekazać wiedzę i ma tą wiedzę poprawną.

Może Ciebie zaskoczę, ale tegoroczne wyniki egzaminów strzeleckich w Poznaniu, zakończyły się oblaniem ich przez 70% egzaminowanych. Czy taka osoba nawet jeśli uzyskała papiery jest kompetentna do pracy z bronią? Nie. Szukaj instruktora, który ma doświadczenie w nauczaniu innych, a nie tylko potwierdzony papier.

Jak już miejsce znalezione, decyzja podjęta, termin wybrany, to jedziemy.

Po trzecie: odpowiedni strój.
Uwaga! Na strzelnicy obowiązują zasady co do ubioru i bezpiecznego zachowania się , których nie wolno łamać. W końcu nikt nie chce, by coś stało się Tobie lub osobom przebywającym na obiekcie.

 

1.

  • Ubierz się wygodnie, w długie spodnie (niekoniecznie legginsy) oraz w bluzkę z płytkim dekoltem. Strój nie może ograniczać Tobie ruchów i powinien być dla Ciebie neutralny. 

2.

  • Ubierz zabudowane buty na płaskiej podeszwie. Usztywniają one postawę, co dodatkowo pomoże przy strzelaniu.Szpilki się tutaj nie sprawdzą, a możesz wręcz zostać w nich wyproszona ze strzelnicy.

3.

  • Ujarzmij włosy. Powinny być zaplecione lub chociaż związane, aby uniknąć wypadku. Dopuszcza się jedynie krótkie włosy rozpuszczone, choć polecam zaopatrzyć się w opaskę bawełnianą. Nie będą wtedy wchodzić do oczu i przeszkadzać w strzelaniu.

4.

  • Zdejmij biżuterię i dodatki – pierścionki na dłoniach, obfite i długie łańcuszki czy też kolczyki zostaw w domu, a na strzelnicę idź jak na basen.

5.

Zachowaj prześwitujące bluzki lub takie z wycięciami na ekspozycję dekoltu w szafie,  nikomu nie są one potrzebne, a jedynie możesz doprowadzić tym nieumyślnie do rozproszenia uwagi innych uczestników  strzelnica nie jest miejscem na rewię mody i należy ją oraz pracujących na niej ludzi traktować z szacunkiem. Dla własnego i innych bezpieczeństwa.

6.

Uwzględnij warunki pogodowe na dany dzień – jeśli wybierzesz strzelnicę otwartą.
Przy słońcu i bardzo ciepłym dniu zabierz czapkę z daszkiem, może się okazać zbawienna. Pomyśl o czymś osłaniającym od wiatru lub nawet cienkiej bluzie, aby uniknąć popatrzenia od słońca.
Jesienią lub zimą warto ubrać się na tzw. cebulkę.

Tak przygotowana możesz pojechać na randkę ze strzelaniem! Powodzenia!
Jak już będziesz po wizycie na strzelnicy, proszę napisz do mnie maila z Twoim odczuciem i wrażeniami, po pierwszym strzelaniu. 

P.S. Zamieszczam dla Ciebie infografikę, jako ściągę przed wizytą na strzelnicy